Jezus przemówił tymi słowami: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».
(Mt 11, 28-30)
Adwent jest takim czasem, kiedy budzi się w nas potrzeba przychodzenia. Intrygujące są wcześnie organizowane roraty, internetowe wyzwania i rekolekcje, zdrapki czy zadania wyznaczane przez bliską ci osobę w projekcie „Podaruj komuś Adwent” albo inne propozycje praktycznych postanowień. Wszystko to pewna zaczepka, która ma nam pomóc w przeżywaniu kolejnych dni Adwentu. Adwentu: czasu oczekiwania. I dzięki roratom i innych wyzwaniom ten czas staje się czasem niezwykłym.
Adwent jest czasem oczekiwania i przychodzenia, ale też czasem zawierzenia. W Adwencie od Maryi uczymy się zaufania i wierności, od Jezusa uczymy się stawania cichym i pokornym. Może nie kiedy indziej, tylko właśnie teraz, w tym czasie jesteś zaproszony do tego, by uczyć się i wyrabiać w sobie te postawy.
Jeszcze Adwent trwa, jeszcze nie jest za późno.