Usłysz nas, Panie, wspomóż Twą prawicą
Odrzuciłeś nas i złamałeś, Boże,
rozgniewałeś się, lecz powróć do nas.
Wstrząsnąłeś i rozdarłeś ziemię,
ulecz jej rozdarcia, albowiem się chwieje
Ludowi Twemu zgotowałeś los twardy,
napoiłeś nas winem, które moc odbiera.
Czyż nie Ty, o Boże, nas odrzuciłeś
i już nie wychodzisz, Boże, z naszymi wojskami?
Daj nam pomoc przeciw nieprzyjacielowi,
bo ludzkie wsparcie jest zawodne.
Dokonamy w Bogu czynów pełnych mocy,
a On podepcze naszych nieprzyjaciół.
(Ps 60, 3-5.12-14)
Trudny ten psalm.
Ale czy tak bardzo odległy od życia?Mało to razy wołamy do Boga z pretensją: odrzuciłeś, złamałeś, twardy los zgotowałeś? Może tylko robimy to bardziej banalnym językiem: „Widzisz i nie grzmisz!”, gdy inni nas zawiedli…
Ale w tym wszystkim, co boli i rozczarowuje, tli się nadzieja, którą nosi w zranionym sercu psalmista: powróć do nas, ulecz…
Ta nadzieja – z Bogiem staje się mocą.
Większą, niż jakikolwiek życiowy wstrząs.Małgorzata