Niech się weselą szukający Pana
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy,
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
niech się weseli serce szukających Pana.
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze,
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Pamiętajcie o cudach, które On uczynił,
o Jego znakach, o wyrokach ust Jego.
Potomkowie Abrahama, słudzy Jego,
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
On, Pan, jest naszym Bogiem,
Jego wyroki obejmują świat cały.
(Ps 105, 2-3. 4-5. 6-7)
Dzisiejszy psalm jest dla mnie zaproszeniem, by w tym, co robimy, myśleć o Panu Bogu. Co mnie przekonuje, że tak jest? Kolejno pojawiające się w psalmie czasowniki: śpiewajcie, rozgłaszajcie, rozmyślajcie, pamiętajcie. O czym? O tym, że to, co mamy, pochodzi od Pana i do Niego należy.
Być może nie doświadczyłeś cudu w takiej postaci, żeby być przekonanym, że Pan Bóg jest; ale sam fakt że żyjesz, że nie chodzisz głodny, że masz rozum, że masz talenty – to są już wystarczające cuda, by wielbić Pana. By śpiewać, rozmyślać, pamiętać.
Każdy nowy dzień to zachęta, by szukać Pana Boga, by dostrzegać Jego działanie w codzienności. A każdy wieczór – to okazja do przypomnienia sobie tych momentów dnia, w których widocznie był obecny Bóg.
Zrób dziś wieczorny rachunek sumienia właśnie z tego: z momentów, w których Pan Bóg dał się zobaczyć, znaleźć.
Boanerges